Springe direkt zu Inhalt

Dobrzy Niemcy, źli Niemcy. Robotnicy przymusowi z Polski i ich relacje z Niemcami

Blisko dwa miliony kobiet, mężczyzn i dzieci z Polski wywiezionych zostało w czasie drugiej wojny światowej do Niemiec. Obcowanie z Niemcami określiło ich pamięć tamtego czasu. Dwoje świadków historii, kobieta i mężczyzna, opowiada o swoich doświadczeniach z pojedyńczymi ludźmi w Niemczech.

Dobrzy Niemcy, źli Niemcy. Robotnicy przymusowi z Polski i ich relacje z Niemcami. Wspomina Janina Halina G. i Zdzisław D., archiwum „Praca przymusowa 1939–1945”, długość: 11:15 min., koncepcja i montaż: Ewa Czerwiakowski i Tobias Kilgus, © Freie Universität Berlin 2014

Dobrzy Niemcy, źli Niemcy. Robotnicy przymusowi z Polski i ich relacje z Niemcami

Młodzi ludzie wywiezieni z Polski na roboty do Niemiec zostali zostali brutalnie wyrwani z kręgu rodzinnego i skazani na niełatwe życie na obczyźnie. Już w marcu 1940 weszły w życie tak zwane dekrety polskie, specjalne, rasistowskie zarządzenia dotyczące Polek i Polaków. Miały one regulować m.in. codzienne relacje miejscowej ludności i polskich robotników.

Na ulicy i w miejscu pracy musieli nosić specjalną odznakę. Litera „P” na wierzchniej odzieży działała jak stygmat i była znakiem wykluczenia, podobnie jak gwiazda Dawida u Żydów czy „OST” u robotników z terenów okupowanych ZSRR. Radykalnie ograniczono obecność przybyszów z Polski w przestrzeni publicznej: nie wolno im było korzystać z publicznych środków komunikacji, obowiązywał ich zakaz wstępu do kościołów, kin, teatrów i na imprezy kulturalne.

Zarządzenia określały sposób zachowania obu stron. Niemcom zabroniono wszelkich prywatnych kontaktów z Polakami, poczynając od zakazu spożywania posiłków przy jednym stole. Surowo karane były osobiste relacje męsko-damskie: kobiety z Polski trafiały nierzadko do obozów koncentracyjnych, zaś mężczyznom groziła kara śmierci. Większość Niemców akceptowała rasistowskie zarządzenia i zgodnie z nimi traktowała robotników z Polski. Inni zachowywali się tak ze strachu. W związku z tym polscy robotnicy przymusowi zarówno w czasie pracy, jak i w miejscu zakwaterowania czy na ulicy spotykali się z odrzuceniem, wrogością i pogardą.

Z drugiej strony było też sporo Niemców, którzy odnosili się do Polaków po ludzku, niekiedy nawet przyjaźnie. Niemal w każdej polskiej relacji wspomnieniom o złych Niemcach przeciwstawiane są doświadczenia pozytywne. Znamienny jest rodzaj obowiązku przypominania o „przyzwoitych”, „uczciwych” i „dobrych” Niemcach.

Noty biograficzne

Zdzisław D.

  • 1924: urodzony w Łodzi
  • do 1937: ukończenie szkoły podstawowej i praca w piekarni ojca
  • od 1940: praca przymusowa w fabryce amunicji koło Dannenbergu (Dolna Saksonia)
  • 1942: ucieczka i kolejne miejsce pracy w piekarni w Dannenbergu
  • 1945: pobyt w obozie dla displaced persons koło Hamburga, następnie powrót;
  • Pracuje jako piekarz, później jako księgowy
  • 2004: odwiedziny w Dannenbergu

Relacja:

  • Interview za193
  • długość relacji: 4 godziny 05 minut, data nagrania: 27.11.2005, język: polski

Janina Halina G.

  • 1926: urodzona w Łodzi, dorasta wraz z młodszą siostrą i rodzicami na łódzkich Bałutach.
  • 1939: początek okupacji niemieckiej, przerwana edukacja szkolna
  • luty 1940: w dzielnicy Bałuty powstaje getto; rodzice muszą opuścić mieszkanie i prowadzony przez nich sklep
  • od 1941: 15-letnia Janina Halina G. robi na drutach swetry dla niemieckiego warsztatu w Łodzi
  • 1943: wysłana przez niemiecki urząd zatrudnienia na „techniczne przeszkolenie“ w zakładach AEG; praca do końca wojny w Hennigsdorfie koło Berlina
  • zakwaterowanie w salach restauracji w Papenberge, następnie w obozowych barakach w Hennigsdorfie
  • początek 1945: aresztowanie przez policję
  • po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną powrót do Łodzi
  • matura i studia ekonomii
  • praca w wydziale technicznym Centrali Produktów Naftowych, następnie w w dziale księgowości firmy Textilimport
  • 1987: wpółzałożycielka i aktywna działaczka Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez Trzecią Rzeszę w Łodzi
  • Nie wyszła za mąż, po śmierci rodziców mieszkała sama.
  • Zmarła 3 września 2014 w Łodzi.

Relacja:

  • Interview za255 »
  • długość: 4 godziny 16 minut, daty nagrania: 16.6.2005, 29.8.2005, język: polski

.